„Środki z Unii Europejskiej mogą być pomocne w budowaniu pozycji konkurencyjnej polskiej gospodarki, w tym również polskich firm. Jednak niewielki procent właścicieli mikro- i małych firm upatruje w tym źródeł rozwoju swoich przedsiębiorstw.
W latach finansowania 2007-2013 najliczniejsza grupa przebadanych przedsiębiorców nie skorzystała z dofinansowania (82,8%). Tylko nieliczne przedsiębiorstwa wykorzystały tę formę wsparcia (17,2%).
W przeciągu ostatnich dwóch lat obserwujemy malejące zainteresowanie środkami z funduszy europejskich wśród mikroprzedsiębiorców.
Przed startem nowej puli finansowania na lata 2014-2020, w grudniu 2013 r. 13,7% przedsiębiorców miało w planach starania o dotacje unijne. Większa grupa (17,8%) wykazała brak takiego zainteresowania, a prawie 70% jeszcze nie podjęło decyzji w tej kwestii.
Z upływem czasu zwiększała się grupa niechętnych wobec środków pomocowych.
W badaniu z grudnia 2015 r. jedynie co dziesiąty przedsiębiorca wskazał, że korzystał bądź zamierza korzystać z funduszy unijnych w ramach perspektywy finansowej 2014-2020 (10,3%). Odmiennego zdania jest prawie co drugi badany (44,2%). Prawie połowa (45,4%) wciąż takiej decyzji nie podjęła.
Za główny powód małego wykorzystania dotacji ankietowani za każdym razem wskazywali skomplikowane procedury oraz trudność w dopasowaniu odpowiedniego programu do własnych potrzeb.”
Rozwiązanie? Trzeba myśleć perspektywicznie i działać z odpowiednim rozmachem (wdrażać innowacje, szukać nowych rozwiązań, prowadzić projekty B+R). Od czego zacząć? Należy na początku znaleźć dobrego, odpowiedzialnego i doświadczonego doradcę – nie taniego, tylko takiego, który potrafi skutecznie pozyskać dotację a następnie bezpiecznie i zgodnie z wytycznymi rozliczyć projekt.
Trzeba też zdać sobie sprawę z tego, że skończyły się już czasy, kiedy dotację można było pozyskać praktycznie na dowolny cel. Dziś proste projekty nie mogą już liczyć na wsparcie dotacyjne. Oczekiwane są projekty będące efektem prac badawczo-rozwojowych, wprowadzające na rynek innowacyjne produkty, usługi bądź technologie. Do tego sens ubiegania się o dotacje inwestycyjne zaczyna się zwykle od kilkuset tysięcy złotych. Chociaż nie należy zapominać o mniejszych – bonach na innowacje czy projektach proeksportowych. Te zwykle są pierwszym etapem czegoś większego, bądź środkiem do celu jakim jest już większa inwestycja sfinansowana również z dotacji.